Mówią, że historia lubi się powtarzać. W przypadku polskiego osadnictwa w Bośni jest to bardziej niż oczywiste. Podobnie jak na Bukowinie, kluczową role odegrało zajęcie kraju przez imperium Austro-Węgierskie. I podobnie jak sto lat wcześniej, kiedy rozgrywki polityczne między Turcją i Rosją doprowadziły do zajęcia Bukowiny przez Austriaków, tak w 1878 roku Austro-Węgry zajęły Bośnię i Hercegowinę. Oczywiście różnic też jest niemało. Austriacy zajmowali zrewoltowany region, który walczył o swoją niezależność i słowiańską państwowość. Pacyfikacja trwała kilka miesięcy i pochłonęła tysiące ofiar. Austriacy przez 30 lat swojego administrowania w Bośni i Hercegowinie, aż do czasu pełnej aneksji regionu w 1908 roku niezbyt się kwapili aby inwestować w rozwój trudnego dla nich obszaru. Ale ściągali na nowo pozyskane tereny osadników z innych części imperium… w tym Polaków… w tym z Bukowiny.
Nowi władcy Bośni i Hercegowiny potrzebowali wyszkolonych kadr administracyjnych do zarządzania nowymi terenami, a wobec niechęci miejscowej ludności do Austriaków i Węgrów, ściągano Słowian z północy, w tym Polaków. Poza inteligencją dla administracji, oczywiście zachęcano również chłopów z przeludnionej Galicji do osadnictwa w mało zaludnionych obszarach kraju. Zachętą były hektary lasu dla samodzielnego wykarczowania oraz zwolnienia podatkowe. Sto lat wcześniej tym samym zachęcano osadników do przesiedleń na Bukowinę, i pewnie w tych czasach wiele imperiów miało podobną politykę osadniczą. Spis ludności w Austro-Węgrzech w 1910 roku wykazał w Bośni i Hercegowinie ok. 600 polskich urzędników, prawników, lekarzy, inżynierów itp. oraz ok. 9000 chłopów mówiących po polsku jak również ok. 2000 żołnierzy posługujących się polskim jako językiem ojczystym. Polska inteligencja osiedlali się przede wszystkim w ważnych ośrodkach życia polityczno-ekonomicznego: w Sarajewie (np. rodzina Leopolda Glück, Bronisława Prašek-Całczyńska, Franciszek Kruszelnicki), w Tuzli (np. Teodora Krajewska i Jadwiga Olszewska, Wiktor Jankiewicz, Justyn Karliński, Zofia Kawecka), w Trawniku (np. rodzina Stanisława Gołębia, Bernard Zauderer, Mirosław Ferić, Tadeusz Lubaczewski), Banja Luce, Zenicy i Zworniku. Ale nas interesuje przede wszystkim osadnictwo chłopskie związane z Polakami z Bukowiny. W Bośni górali czadeckich nazywano Hucułami, w odróżnieniu od Polaków z Galicji, których nazywano Mazurami albo Galicjanami.
Oczywiście nie tylko Polacy i nie tylko z Bukowiny migrowali do Bośni, ale zorganizowane migracje rozpoczęte w 1895 roku spowodowały, że na przełomie XIX i XX wieku można już było wyróżnić 12 kolonii polskich na w rejonie Banja Luki. Podobnie jak na Bukowinie, Polacy często osiedlali się tam gdzie byli inni rzymscy katolicy, głównie Niemcy. Z uwagi na kierunek skąd przybywali migranci, często Polacy z Galicji i Bukowiny mieszkali obok Ukraińców, zazwyczaj wyznania greckokatolickiego. Osiedlali się w rejonie Banja Luki, Gradiszki, Prnjawora, Derventy i Srbca na północy kraju. Oprócz tych większych miejscowości, do najważniejszych osad z polskimi kolonistami należały: Nowy Martyniec, Rakowiec, Kalendrowce, Detlak, Dubrava Stara, Gumjera, Kunova, Szibowska, Celinowacz, Cerowljany, Bakińce, Troszele, Grabasznica, Dziewięcina (Devetina) i Nowa Topola, wtedy znanej jako niemiecka kolonia Windhorst.
Parafia Windhorst zajmuje szczególne miejsce w historii migracji bukowińczyków do Bośni. To na jej terenie, głównie w Celinowaczu, osiedlali się potomkowie górali czadeckich z Bukowiny, często z mieszanych rodzin polsko-niemieckich. Według zapisów z ksiąg parafialnych, przybywali głównie z Nowego Sołońca i Pojany Mikuli, ale też ze Stróżyńca i Gury Humora We wsi i okolicy do tej pory można spotkać Koźmińczuków, Buganików, Drozdków, Najdków, Rewajów i innych.
Po upadku Austro-Węgier, Bośnia i Hercegowina weszła w roku 1918 w skład królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców. Życie Polonii bośniackiej zdecydowanie uległo zmianie. W latach 20. kilka tysięcy osób wyjechało do Brazylii, Kanady i Francji. Zmiany polityczne po 1929 roku i polityka niechętna mniejszościom sprawiały, że Polacy wyjeżdżali z Bośni i Hercegowiny. Ale dzięki pracy wspaniałych osobistości, miejscowa Polonia licząca kilkanaście tysięcy osób w tamtym czasie, podtrzymywała swoją polską tożsamość. Warto wymienić działalność Artura Burdy, Jana Kumosza i Adama Urbana w regionie Banja Luki.
W czasie drugiej wojny światowej Polacy byli celem ataków miejscowych ugrupowań nacjonalistycznych, szczególnie chorwackich ustaszy i serbskich czetników. Z tego powodu wiele osób zaangażowało się po stronie partyzantki komunistycznej (łącznie ok. 3000 osób polskiego pochodzenia). Wiosną 1944 stworzono nawet pięciuset osobowy, polski batalion w ramach wojska Josipa Tity. Po wojnie do Polski repatriowano ponad 18 000 osób, głównie z obszaru Banja Luki na tereny Bolesławca na Dolnym Śląsku. Niemniej jednak, w Bośni i Hercegowinie pozostało ponad tysiąc osób pochodzenia polskiego. Na początku XXI wieku liczbę miejscowej Polonii szacowano na niecałe 1000 osób, najczęściej potomków mieszanych rodzin, gdzie tylko jeden z rodziców lub dziadków był Polką / Polakiem.
Do najbardziej aktywnych organizacji polonijnych w Bośni i Hercegowinie należą:
- Stowarzyszenie Polaków i Przyjaciół „Mak” Gradiška, ulokowane we wsi Celinowacz, przewodnicząca Marija Buganik-Pranjić
- Stowarzyszenie Polaków w Banja Luce, przewodniczący Danijel Kovć
- Stowarzyszenie Polaków “Bolesławiec” z Prnjawora, przewodniczący Igor Kanjski
Zobacz:
- Film z 2014 o historii reemigrantów z Bośni na tereny Dolnego Śląska https://youtu.be/kGar8S1fr4U
- Film Studia Wschód z 2018 roku pt. „Synowie Bośniackiej Ziemi” z wizyty w Bośni, głównie Celinowaczu https://youtu.be/LXDAm–dR0U
- Film Studia Wschód pt. „Polacy z bośniackiej ziemi” z rozmowami z potomkami Polaków z Bośni https://youtu.be/Cau2idIZWWk
- Film „Nasza Bośnia” stowarzyszenia reemigrantów z Bośni, ich potomków i przyjaciół https://youtu.be/fmIQJ6hZ0K4
- Film „Pozostanie po nas las” o polskich cmentarzach w Bośni, Stowarzyszenie Reemigrantów z Bośni, ich Potomków i Przyjaciół https://youtu.be/ROEJtDlqxOo
Przeczytaj:
- Drljača Dušan (1997). Między Bukowiną, Serbią i Polską: studia i szkice etnograficzne. Wrocław: Polskie Towarzystwo Ludoznawcze.
- Kwaśniak Franciszek, Orlovac Anto (2008), Dzieje Polaków w Bośni (1895-1946). Legnica: Biblioteka WSD DL im. Jana Pawła II.
- Bujak Jan (2012-2015), Trylogia: Galicjanie i Serbowie. Jelenia Góra: Wydawnictwo AD REM.
- Bujak Jan (2017), Polskie parafie w Bośni w latach 1891-1946 – dekanat Prnjavor, Wydawnictwo AD REM.
- Bujak Jan (2020), Polskie osady w rejonie Bosanskiej Gradiški i Derventy 1892-1946, Wydawnictwo AD REM.